środa, 15 sierpnia 2012

Babia- Pilsko- Krawców Wierch

19-22 lipca. Markowe Szczawiny przywitały nas hotelowym 'klimatem', brakiem wrzątku i na osłodę górską tęczą o zachodzie słońca. :)
Day 1. 

Day 2.

Droga na Babią.


Najświeższa pogoda.



Pies gór.


Skrót przez Słowację.



Day 3.
Hala Miziowa o poranku.



Widoki z Pilska, rozgrzewająca herbatka i widoczność aż po horyzont. ;)


Krawców Wierch



Day 4.
Zejście i powrót do domu.




2 komentarze:

  1. Widoki, widokami. Ale Pan w kasku koło mnie był całkiem, całkiem. Powodów do marudzenia bym nie znalazła ;)

    OdpowiedzUsuń